Sobotnie spanie do 12, potem leniwe śniadanie. Nareszcie chwila spokoju i odpoczynku dla zmęczonego umysłu:) Macie jakieś pomysły na weekend?
Najlepszy poranny posiłek, niezwykle prosty ale z klasą. Jajko na miękko
(równe trzy minuty w gotującej się wodzie), pełnoziarniste grzanki,
pokrojone w paseczki i owinięte szynką parmeńską. Do tego pierniczkowe
espresso (mocne espresso + szczypta przyprawy korzennej Kotanyi)
Kochani miłej soboty i zdradzę wam jeszcze w sekrecie, że Zosieńka szykuje dziś prawdziwe muffinkowe cuda, ale ciii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz