Czas na porządny obiad, niosący trochę słońca i ciepła w ten zasypany białym puchem świat!
Składniki:
na 4 roladki
4 filety z piersi kurczaka
12 plastrów szynki dojrzewającej
6 suszonych pomidorów*
ok. 10 zielonych oliwek
80 g mozzarelli
3 łyżki zielonego pesto
szczypta cząbru i rozmarynu (użyłam suszonego)
Przygotowanie:
1. Oczyszczam filety z kurczaka, przekrawam do połowy szerokości, żeby powstały kieszonki, które później wypełnię farszem.
2. Do miski wrzucam pokrojony w drobną kostkę ser mozzarella, posiekane oliwki i suszone pomidory, posypuję cząbrem (a może cząberem...) i rozmarynem, po czym dokładnie mieszam.
3. Wypełniam farszem 'kurczakowe kieszonki', a wierzch kurczaka smaruję zielonym pesto.
4. Rozwijam folię aluminiową, układam na niej po trzy plasterki szynki dojrzewającej, tak żeby na siebie nachodziły. Na szynce kładę filet z kurczaka i dokładnie zawijam w folię aluminiową.
5. Roladki piekę przez ok. 20-30 minut w temperaturze 180 st. C.
Uwaga: w tym przepisie nie używam soli, ponieważ roladki będą wystarczająco esencjonalne przez szynkę dojrzewającą i suszone pomidory.
Roladki najlepiej smakują ze świeżą rukolą, skropioną odrobiną sosu winegret lub po prostu kilkoma kroplami soku z cytryny.
*Mogą być w oleju, ale ja użyłam całkiem suchych. Wówczas trzeba je pokroić i zanurzyć na 2 min. w gotującej się wodzie, następnie odcedzić.
Smacznego!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz