Od jakiegoś czasu interesuję się antropologią
jedzenia. Temat bardzo szeroki, choć w Polsce dopiero raczkuje. Ku mojej
radości pojawił się niedawno nowy tom czasopisma Op.cit., w całości
poświęcony właśnie temu zagadnieniu. Stąd dzisiaj, z inspiracji jednym z
artykułów, kilka słów o food designie i potężna dawka inspiracji.
Pachnące reklamy, czekolada w formie klawiatury lub z wytłoczoną na wierzchy koronką, panda namalowana na mlecznej piance cappuccino, jadalne naczynia, ciekawe w formie i kolorze przyrządy kuchenne, czy wykrojony z krwistego befsztyku profil Elvisa– to wszystko właśnie food design. Charakteryzuje się on kreatywnością w odkrywaniu nowych lub przywracaniu tradycyjnych smaków, nadawaniem jedzeniu nowego znaczenia, nie tylko związanego z konsumpcją, a więc wykorzystanie jedzenia do przekazania konkretnego komunikatu np. związanego z ekologicznym trybem życia i przypominaniem o obowiązku dbania o naszą planetę. Ale również poprzez zastosowanie ciekawej, innowacyjnej formy lub przez pobudzenie innych zmysłów np. węchu, przyciągnięcie do siebie większej ilości konsumentów. Food design wiąże ze sobą gastronomię z biologią, chemią, fizyką, sztuką, reklamą.
Food design’u nie brakuje też z pewnością na blogach kulinarnych…: )
Zainteresowanym polecam serdecznie artykuł Lili Religi Jedzenie inspiracją artystyczną. O food designie, w całości dostępny na stronie Op. Cit.
Meat America
Marc Bretillot
Design culinaire - Stéphane Bureaux, Cécile Cau
Delphine Huguet
Fluvio Bonavia
Jadalne kredki ze School of Design w Nowym Jorku
Ted Sabarese
Christopher Boffoli - Tiny People World of Food
Sarah Illenberger
Sakir Gokcebag
Sushi panda...
Jadalne naczynia!
Diane Bisson
Nobuhiko Arika
Kuniko Maeda
Hector Serrano
A kto umie tak obrać jabłko?
Sushi Panda wygląda super pozytywnie:)
OdpowiedzUsuńPanda chyba najlepsza! Jabłuszka też fajne, ale to już rozpowszechniony motyw.
OdpowiedzUsuńA jadalna zastawa, cóż mimo, że teoretycznie jadalna, obstawiam, że w smaku jednak niezbyt.
same mniamuśki:D hahaha najbardziej to by mi smakowała ta czekolada
OdpowiedzUsuńa ten arbuzowy deszcz rewelacja:*
buziaki Zu