Trzeci rok na studiach miał być lekki i przyjemny, nie powiem żeby mi się nie podobało, ale ostatnie dwa tygodnie dały mi nieźle w kość. Rozmyślanie nad tematem pracy, szukanie bibliografii, pierwsze jesienne przeziębienie i praca. Praca czyli, gotowanie na dwadzieścia osób przez dwa weekendy z rzędu to niezłe wyzwanie, ale dałam radę! Teraz mam chwilę oddechu, bo w "antropologicznym świecie" wielkie wydarzenie - ogólnopolski kongres antropologiczny w Warszawie przyciągnął wszystkich wykładowców, a ja mam wolny prawie cały tydzień. Z tej okazji chleb pszenny, drożdżowy z bardzo chrupiącą skórką, z suszonymi
pomidorami i oliwkami. Pierwszy raz piekłam chleb w żeliwnym garnku,
wyszedł wspaniale.
Chleb z grubą chrupiącą skórką, suszonymi pomidorami i oliwkami
/przepis pochodzi z bloga www.kwestiasmaku.com/
Składniki:
400 g mąki*
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru1 łyżeczka soli
15 g świeżych drożdży lub 3/4 łyżeczki suchych drożdży instant
200 g sera** (ja pominęłam ser, dodałam za to 5 pokrojonych suszonych pomidorów i 1/3 słoiczka oliwek)
300 g chłodnej wody
* pszennej lub orkiszowej (uniwersalnej, tortowej, ale najlepiej chlebowej)
** pokruszonego, drobno posiekanego lub
startego na tarce. Jednego rodzaju lub mieszanki różnych, w miarę
twardych lub kremowych, np. sera pleśniowego, camemberta, brie,
Gorgonzoli, Pecorino, Manchego, Parmezanu lub innych sprawdzonych i
ulubionych serów. Część lub cały ser można zastąpić posiekanymi suszonymi pomidorami lub oliwkami.
Przygotowanie:
1. Mąkę przesiać do dużej miski, dodać sól, cukier oraz pokrojony ser
jeśli go używamy, ewentualnie inne dodatki np. posiekane suszone
pomidory czy oliwki. Wodę wymieszać z drożdżami i wlać do miski z mąką,
wymieszać łyżką (mieszać przez około 30 sekund). Ciasto ma być klejące.
Przykryć talerzem lub folią i odstawić do wyrośnięcia na około 14 godzin (minimum 12 godzin), najlepiej na noc (w temperaturze pokojowej, np. na blat kuchenny).
2. Blat
kuchenny lub stolnicę oprószyć mąką i wyłożyć w to miejsce ciasto z
miski. Oprószonymi mąką dłońmi złożyć boki ciasta do środka tworząc
kulę.
3. Na blacie kuchennym położyć czystą ściereczkę kuchenną,
oprószyć ją mąką, położyć w to miejsce ciasto łączeniem do dołu.
Przykryć ciasto wystającymi bokami ściereczki i zostawić w ciepłym miejscu na 1 - 2 godziny. Ciasto jest gotowe po podwojeniu objętości.
4. Na pół godziny przed końcem wyrastania nagrzać piekarnik do 240 - 250 stopni C, ustawiając kratkę w dolnej 1/3 części piekarnika a na niej przykryty garnek żaroodporny np. żeliwny.
5. Ostrożnie,
używając rękawic kuchennych, wyjąć gorący garnek z piekarnika i zdjąć
pokrywę. Umieścić ciasto w garnku łączeniem do góry (zsunąć ze ścierki
lub szybko i ostrożnie przenieść w oprószonych mąką dłoniach). Należy uważać, bo garnek będzie bardzo gorący. Garnek przykryć i piec przez 30 minut. Zdjąć pokrywę i piec dalej aż chleb będzie dobrze zrumieniony ale nie przypalony przez 15 - 30 minut (zwykle piekę 20 minut, a gdy chleb za bardzo się rumieni kładę na nim kawałek folii aluminiowej).
6. Wyjąć
garnek z chlebem z piekarnika, otworzyć, po kilku minutach podważyć
chleb nożem i wyjąć go z garnka. Odłożyć na kratkę do całkowitego
ostudzenia. Kroić dopiero po ostudzeniu, po około 1 godzinie.
Smacznego!
taka skórka jest najlepsza ;)
OdpowiedzUsuńCudowny!
OdpowiedzUsuńTwój bochenek wygląda przecudnie! Mój 3 rok na studiach był niestety najgorszy...ale trzeba to przeżyć ;-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńwydaje mi się, że to przepis z blogu kwestiismaku??
OdpowiedzUsuń