Wielkanocne wypieki

I nastał czas pieczenia. A trzeba przyznać, że pieczenie w Wielki Piątek to naprawdę wyzwanie. Jak widać na załączonym poniżej obrazku jeden z serników został odrobinę naruszony - pozostałe przysmaki, jak na razie w całości chłodzą się w sieni. Tegoroczne menu świątecznych słodkości przedstawia się następująco: sernik brzoskwinia-gorzka czekolada*, sernik wiśnia-biała czekolada z migdałami**, ciasto marchewkowe z lawendą i waniliowym serkiem*** oraz przepyszne tiramisu****.

*Przepis na ten sernik znajdziecie tutaj. Wystarczy podmienić brzoskwinię z mango et voilà.

**Sernik z białą czekoladą i migdałami  - obowiązkowo na świątecznym stole. Uwielbiamy go! Tym razem zamiast jagód użyłyśmy wiśni. Przepis tutaj.

***Ciasto marchewkowe z lawendą jest dla nas absolutnym odkryciem. A wszystko dzięki naszej najstarszej siostrze, która przywiozła je na ostatnie święta Bożego Narodzenia. Dokładny przepis na taką wersję marchewkowego zapewne jeszcze się pojawi, ale jeśli już nie możecie się go doczekać, piszcie śmiało:)

****Tiramisu przygotowywałam (Salome) pierwszy raz w życiu, pomogłam sobie przepisem Nigelli. Pominęłam jednak baileys, co by żaden z niepełnoletnich członków rodziny nie miał wyrzutów sumienia. Tiramisu posypię przed podaniem prażonymi orzechami laskowymi i naturalnym, gorzkim kakaem.

Limit siedzenia w kuchni wyczerpany na najbliższe kilka tygodni, a może i miesięcy, kto wie;)

Życzymy Wam miłych i bezstresowych przygotowań do tego najważniejszego w roku święta!

Uściski,
Salome, Szulla, Zofia